Salon prasowy

Jacku

Drużyna Sunderlandu pewnie pokonała na wyjeździe stołeczne Fulham. Ne konferencji prasowej pojawił się oczywiście manager Sunderlandu, a także bohater dzisiejszego spotkania Marco Materazzi.

- Panie trenerze, dzisiejsza wygrana została uzyskana dzięki świetnej taktyce oraz w największej mierze przećwiczonym stałym fragmentom.

- Tak, długo na treningach trenowaliśmy stałe fragmenty. Muszę przyznać, że Thomas [Rosicky - przyp. redak.] jest niesamowity. Jego dośrodkowania za każdym razem zagrażają drużynie przeciwnika. Dzisiejszego wieczoru po dwóch rzutach roznych zdobyliśmy bramki, oczywiście nibagatelne znaczenie miał tutaj też Marco Materazzi, którego kibice już pokochali.

-Kolejny mecz u siebie z Aston Villa. Może zechce nam pan coś o nim powiedzieć?

- Gramy u siebie i musimy zagrać tak, aby podobało się kibicom. Byćmoże zagramy z jednym defensywnym pomocnikiem, ale jeśli tak ma być to nie wiem, z którego zrezygnuję. Aston Villa to niezła drużyna, ale na własnym stadionie to my powinniśmy być górą.

- Marco, świetnie zadomowiłeś się w Sunderlandzie i w debiucie zdobyłeś dwie bramki, kuriozalnie jesteś najlepszym strzelcem ligi [na równi z Lampardem - przyp. redaktor]. Czy masz może chrapkę na króla strzelców?

Marco: - Żarty, żartami. Oczywiście bardzo się cieszę z tych dwóch bramek, dedykuje je mojej rodzinie. Jestem wdzięczny kibicion, którzy skandowali moje imię na Crave Cottage. Nie obraziłbym się jakbym był królem strzelców[śmiech]. Jednak to dopiero pierwsza kolejka i jestem pewien, że wielu piłkarzy mnie wyprzedzi w tej klasyfikacji. Trzymam oczywiście kciuki za Davida Suazo, z którym trzymam się blisko jeszcze od czasu naszych wsytępów w Interze.

- Pytanie do trenera. O co zamierzacie walczyć w tym sezonie?

- Mówić o celach innych niż mistrzostwo to głupota. Jeśli nie chcemy wygrać ligi to po co startujemy? Oczywiste jest, że chcemy wygrać, jesteśmy zdeterminowani aby zdobyć mistrzostwo. Jestem pewien, że moi piłkarze będą gotowi łamać nogi, skręcać kostki, tylko po to, aby na końcu Sunderland wylądował na szczycie tabeli.

-Przeciwncy do tytułu. Co Pan o nich sądzi?

- Pierwsza kolejka trochę rozjaśniła sytuację. Bardzo mocni są piłkarze Blackburn, Chelsea mimo wszystko też dobrze będzie sobie radzić. Arsenalowi brakuje trochę zgrania w drugiej linii, a Tottenham ma mocną defensywę i przyzwoity atak. Liverpool nie może też zostać pominięty. Manchester United jest w tym momencie do pokonania, szczęśliwe zwycięstwo z Wigan nie wróży dobrze w tej pierwszej części sezonu, ale zobaczymy. Na szczęście w najbliższym czasie czakają nas mecze z niec mniej wymagającymi rywalami, choć nie mozna tutaj nikogo lekceważyć. Do każdego meczu będziemy się mobilizować tak, jakbyśmy grali z liderem.

piotrekbw

W związku z niepewną sytuacją ligi składam wymówienie z funkcji trenera Manchesteru City.

potter

Maloney odsunięty od składu The Villans !
Na konferencji prasowej menedzer Aston Villi poimformowal ze pomocnik Shaun Maloney zostal przesuniety do zespolu rezerw. Nie podal natomiast jaki jest powod, przekazal tylko suche "ze wzgledow dysciplinarnych" Nieoficjalnie mowi sie ze pomocnik ten chce opuscic Villa Park w nastepnym okienku i juz myslami jest przy Celtiku, ktory chce go z powrotem u siebie. Czy tak bedzie ? Przekonamy sie w zimie. Miejsce Maloney'a w kadrze na mecz z Sunderlandem zajal Wayne Routledge

Jacku

Fatalna sytuacja Reading!

Jak informująwładze ligii, z powodu zamieszania transferowergo, w kolejnym meczu nie będą mogli zagrać dwaj nowi piłkarze Reading, którzy mieli decydować o sile tego zespołu - Seitaridis i Govou. Miejmy nadzieję, że sytuacja zostanie szybko wyjaśniona i piłkarze Ci już w następnej kolejce będą mogli zagrać. Oczywiste jest, że Reading z powodu całego zamieszania dostanąpokaźną rekompensatę w trakcie zimowego okienka transferowego.

Jacku

Everton 1 - 1 Sunderland

Po meczu na konferencji prasowej pojawili się manager Sunderlandu i jeden z jego podopiecznych - Javier Zanetti.

- Czy jest pan zadowolony z dzisiejszego rezultatu?

- To zależy, mecz zaczeliśmy świetnie, pierwsza połowa w naszym wykonaniu była genialna, wydawało się, że powinniśmy pewnie wygrać, jednak bałem się o uraz Thomasa Rosickiego i zmieniłem go, dając szansę zagrać Semirowi Stilicowi. Semir fatalnie się zachował i już po 8 minutach gry dostał czerwoną kartkę, co całkowicie zmieniło obraz spotkania. Jestem też wściekły na sędziego, który zaliczył gola Yakubu, który padł po ewidentnym spalonym, ale moje gadanie nic już nie zmieni. Cieszy mnie wysoka forma Gordona, który wielokrotnie bronił niezwykle trudne strzały piłkarzy Evertonu.

-Semir Stilic, czy jest juz u pana skreslony?

- Oczywiście, że po jednym błędzie nie zostanie skreślony, ale dostał karę finansową za swoją głupotę i w następnych dwóch meczach nie zagra.

-Mówi pan o kontuzji Thomasa Rosickiego. Czy to coś poważnego?

- Thomas jest zdrowy jednak nie chciałem ryzykować odnowienia się urazu i zdjąłem go z boiska, teraz tego żałuję, bo wiem, że Thomas mógłby zagrać cały mecz i może potoczyłby sie on dla nas nieco inaczej.

-Javier, jesteś jednym z najważniejszych piłkarzy w ekipie 'Czarnych Kotów' i zarazem ulubieńcem kibiców. Managerowie drużyn przeciwnych wskazując lidera drużyny mówią zdecydowanie, jednym głosem, Zanetti. Jak sobie z tym radzisz?

- Hehe, jestem profesjonalistą. Nie mogę się unosić. Miło mi, że kibice mnie lubią, ale przecież nie to jest najważniejsze. Ważne, żebyśmy grali swoją piłkę i wygrywali mecze, ze mną czy beze mnie Sunderland musi wygrywać.

-W dzisiejszym meczu grałeś na skrzydle, a wcześniej w obronie. Nie sprawia ci to kłopotów?

- Mówiłem już, że jestem profesjonalistą. Zagram tam gdzie będzie widział mnie trener. W dzisiejszym meczu grałem zarówno na skrzydle jak i w środku pomocy. Trener wie, że jestem bardzo uniwersalny i z tego korzysta.

- Freddie Ljungberg, wydawałoby się pewniak, a jednak nie znalazł się dziś nawet na ławce.

- Proszę pamiętać, ja tu jestem trenerem i tylko ode mnie zależy kto będzie grał w wyjściowej jedenastce. Freddie mógł dzisiaj usiąść na ławce, ale powiedział, że siedzenie na ławce nie jest jego wymarzonym miejsce i woli usiąść na trybunie. Czemu nie zagrał? Dzisiejszy mecz wymgał od nas gry 9 ludźmi w obronie, nie przez przypadek Javier grał dziś na prawym skrzydle, a na lewym Taylor. Uznałem, że łatwiej będzie nam wywieść dobry wynik grając pewnie w obronie. Mogę jednak zapewnić, że w następnym meczu Freddie już zagra.

- Eduardo nie jest jeszcze w stanie zagrać. Wiadomo kiedy wróci?

- Eduardo powinien być gotów zagrać w następnym meczu, ale nie ma się co podpalać, prawdopodobnie nie będziemy jeszcze ryzykować. Mamy wystarczająco szeroką kadrę.

- Przed sezonem mówiło się o tym, że Sunderland ma być klubem dla młodych. Póki co nie widać, żeby młodzież miała dostać więcej szans na grę.

- Niedługo zobaczą państwo na co stać Anthonego Stokesa i innych młodzianów, proszę się o to nie martwić.

- Dziękuję za wywiad

- Dziękuję.